poniedziałek, 28 stycznia 2019

"Bezbronne" Taylor Adams



PREMIERA KSIĄŻKI 13-02-2019

Ta książka to pozycja z tych, gdzie już na pierwszej stronie przepadasz, przenosisz się do świata bohaterów i masz wrażenie, że wszystko co dzieje się na stronach książki to rzeczywistość w której przebywasz...
Tym razem swoją przejażdżkę emocjonalną zaczynasz jadąc samochodem do umierającej mamy, a tuż za szybą auta szaleje burza śnieżna, która z każdym kilometrem przybiera na sile, a Ty nagle zdajesz sobie sprawę, że postój przy autostradzie to Twoja jedyna szansa na bezpieczne przeczekanie szalejącej śnieżycy... tylko, czy aby na pewno ?

Darby, studentka uniwersytetu sztuki w Boulder wraca do domu rodzinnego żeby spotkać się z umierającą mamą, niestety po drodze pogoda krzyżuje Jej plany i dziewczyna jest zmuszona zatrzymać się na postoju przy autostradzie, oddalonym o kilkanaście kilometrów od najbliższych zabudowań. Kiedy trafia do środka, okazuje się, że są tam już 4 inne osoby, które znalazły się w takiej samej sytuacji. Brak zasięgu w telefonie powoduje, że Darby wychodzi na parking mając nadzieję na złapanie sieci. Przechodząc obok zasypanych śniegiem aut dostrzega wewnątrz jednego z nich uwięzioną małą dziewczynkę.
Darby wiedziona instynktem obronnym podejmuje decyzję o uwolnieniu i uratowaniu dziecka, ale jak wiadomo, któraś z czterech osób musi być sprawcą porwania dziecka. Od tego momentu zaczyna się gra... Kim jest porywacz i jak sprawić żeby mała Jay bezpiecznie wróciła do domu?
Tylko jedna noc, tylko kilka godzin na rozgryzienie sprawcy i uratowanie dziecka. Komu można zaufać a kto okaże się niebezpiecznym wrogiem?

Świetny thriller, akcja pędzi tak zawrotnie, że nie masz czasu pomyśleć nad własnym strachem a fabuła pochłania bez reszty. Książka trzyma w napięciu dosłownie do ostatniej strony, fani gatunku będą zachwyceni. Nie pozostaje mi nic innego jak tylko zachęcić Was do skosztowania uczty jaką okazuje się pozycja "Bezbronne" Taylora Adamsa.

czwartek, 24 stycznia 2019

Chyłka kontra Annapurna... Kontratyp

Fanom serii o wyszczekanej prawniczce Remigiusza Mroza nie trzeba Jej przedstawiać, Chyłkę albo się kocha albo nienawidzi. Niezwykle inteligentna, pomysłowa i z naprawdę ciętym językiem bohaterka książki tym razem już 8 tomu, zwodzi nas za nos do samego końca. Nie wiem skąd autor czerpie pomysły na kolejne perypetie Pani adwokat i aplikanta Zordona, ale jeśli za każdym razem ma tak podnosić poprzeczkę to ja nie chcę zby ta seria miała finał :)
Zapraszam do recenzji.


Kiedy mróz w nosy szczypie, najlepiej usiąść pod kocem i pozwolić Chyłce na emocjonalna rozgrzewkę.
Myślałam, że nie może być już lepiej niż w poprzednim tomie, a tu proszę jakie miłe zaskoczenie mnie spotkało... ta część jest genialna, autor zaskakująco trzyma poziom a wręcz odważę się powiedzieć, że podnosi poprzeczkę.

Klara Kabelis członkini wyprawy na morderczą górę Annapurnę jako jedyna zdołała przeżyć, zostaje jednak oskarżona o zamordowanie swoich wspinaczkowych towarzyszy.Chyłka słysząc medialne doniesienia nawet nie pomyśli by podjąć się obrony kobiety, jednak jeszcze wtedy nie wie jak szybko życie zweryfikuje jej decyzje.
ogromnym wyzwaniem okaże się dojście do prawdy skąd śledczy mają obciążające Kabelis dowody, ale jakby tego było mało do Chyłki wróci bolesna przeszłość.

Niesamowicie rozwijająca się akcja, pomysłowość autora aż wbija w fotel. O tekstach prawniczki chyba nie muszę wspominać ? Niewyparzony pysk Chyłki na równie wysokim poziomie co w poprzednich częściach.
Pomimo mocno wymyślonych wątków, wręcz chwilami niedorzecznych to tutaj wszystko pasuje do siebie idealnie.
Chyłka,Zordon... wracajcie szybko

Pomimo mroźnej aury, udanego i ciepłego dnia życzę :)

wtorek, 22 stycznia 2019

Czas start

Oj jak długo zabierałam się za założenie bloga, tyle podejść i żadne skuteczne aż do teraz. Powiedziało się A więc trzeba powiedzieć B.
Na początek wypada się przywitać, nie bardzo wiem z kim ale wierzę, że zacznie sie tutaj pojawiać i zostaniecie na dłużej. Blog o książkach, o mojej pasji jaką jest czytanie i zapamiętywanie coraz to nowych znajomych jakimi są bohaterowie książek... jak każdy początkujący marzę o szerokiej publiczności, czy się uda ? zobaczymy, małymi krokami pójdę do przodu... jeśli się tutaj pojawisz, może zechcesz wrócić ?

Z pozdrowieniami :)

Debiut Sam Holland "Echo Man"

                                                          MAJSTERSZTYK    Majówka z Echo Manem ? uffff na szczęście jako czytelnik a nie bo...