wtorek, 19 listopada 2019

"Ktoś kogo znamy" Shari Lapena 29-01-2020






"Bardzo trudno jest mi napisać ten list. Mam nadzieję, że zanadto nas nie znienawidzicie… Ostatnio, kiedy nie było państwa na miejscu, mój syn włamał się do waszego domu…"

Już jesteście ciekawi ? bo ja przyznaję, że bardzo bardzo bardzo ciekawi mnie, co zawiera dalsza treść listu....

Autorka   "Para zza ściany", "Nieznajoma w domu"czy " Niechciany gośćShari Lapena potrafi zaintrygować trzema zdaniami, aż strach pomyśleć, co kryje się w dalszych słowach, ale już dzisiaj jestem przekonana, że będzie to mocne tupnięcie nogą...

PREMIERA 29-01-2020 zapowiada się mocny początek Nowego Roku :)

niedziela, 17 listopada 2019

"Kobieta z blizną" - kobieca siła nie zna granic






Pani Kasiu, chylę czoła... za siłę, za ducha walki, odwagę i ogrom samozaparcia. W kwestii pracy jest Pani dla mnie turbo - silną osobowością :)

Ta książka, ta rozmowa, nie są łatwą pogawędką przy kawie, to bardzo osobiste wyznanie przeżyć, doświadczeń, przepełnionych bólem, ale także żalem - nie da się ukryć, że system bezpieczeństwa, Sądownictwo zawiedli tutaj na całej linii. Zawiedli po prostu ludzie, chociażby osoby będące w czasie ataku na bohaterkę w sądzie, zamiast pomóc, odsuwali się od Niej, całą "robotę" z ratowaniem siebie wykonała oblana kwasem ofiara ataku.
Próbowałam, ale nie potrafię zrozumieć co kieruje stalkerem, mój widocznie zbyt mały umysł nie potrafi zgłębić w sobie takiej wiedzy, i pomimo tego iż rozumiem, że taka osoba jest chora, to nie umiem i nie chcę nawet tego zaakceptować, odzywa się zaraz we mnie instynkt obronny dla ofiar takich "ludzi".
Czytając to, przez co przeszła i z czym musiała się zmierzyć Pani Katarzyna pomyślałam sobie - a ja jęczę kiedy boli mnie głowa, kiedy mam zespół napięcia... dziś to wydaje mi się absurdalne, wręcz żałosne. Obiecałam sobie poprawę.
Z tej książki pomimo ogromu tragedii bije wręcz niewyobrażalna siła i chęć życia.
Pochłonęłam książkę w jeden krótki wieczór, nie mogłam od niej odejść nie docierając do samego końca.

Pani Kasiu... proszę mnie dobrze zrozumieć, cieszę się, że ta okropna historia trafiła nie na Panią, ale na osobę tak silną, ponieważ każda inna już na początku by się poddała.
Jestem pełna podziwu i z ogromną szczerością gratuluję bohaterce wygranej... bo w tej walce to Pani jest zwycięzcą... 

Drogie Panie - wykonałyście kawał dobrej roboty.
Serdecznie polecam

środa, 30 października 2019

"PS kocham Cię na zawsze"

"Celuj w księżyc, a nawet jeśli chybisz wylądujesz wśród gwiazd"

Kiedy umiera najbliższa nam osoba, największy ból odczuwa osoba, która została, która nadal żyje i czuje. Każdy człowiek inaczej przeżywa etapy żałoby, jedni potrzebują więcej inni mniej czasu na pogodzenie się ze stratą, której doświadczyli.

Zapewne znacie historię Holly, która bardzo szybko straciła ukochanego męża, choroba Gerry'ego nie miała litości, ale po Jego śmierci Ona dostała listy, co miesiąc miała otwierać jeden z nich dzięki czemu Gerry był przy Niej obecny nawet po śmierci.
Holly bardzo długo przeżywała swoją stratę, ale z czasem nauczyła się żyć bez Niego, mając jednak Go ciągle w sercu, głęboko głęboko, bo to była nadzwyczaj silna miłość, której nawet śmierć nie była w stanie rozerwać.

7 lat później Holly układa sobie życie u boku Gabriela, ma pracę którą lubi, stabilizację o którą walczyła i cudownych kochających ludzi obok siebie. Ciara, siostra Holly namawia Ją do wzięcia udziału w podcaście, gdzie miałaby opowiedzieć o swoich doświadczeniach po śmierci Gerre'ego i o listach, które mąż dla Niej zostawił, kobieta po długich namowach w końcu decyduje się na udział w projekcie siostry, ale do samego końca nie opuszczają Jej obawy o powrót do tych trudnych przeżyć.
Po podcaście, kiedy myśli, że już wszystko ma za sobą, zaczynają się do Niej zgłaszać chorzy z klubu, który założyli pod nazwą "Ps Kocham Cię" wykorzystując słowa Gerrego kierowane w listach do Holly.
I dopiero teraz bohaterka staje przed poważnym dylematem, czy brnąć w to dalej, czy definitywnie odciąć się i wrócić do swojego spokojnego życia nie wpuszczając przeszłości.

Piękna, ściskająca za serducho, skłaniająca do refleksji. Żyjemy tak szybko, wiecznie zabiegani, zapracowani, dni przeciekają nam między palcami, nie mamy czasu dla siebie, często dla swoich bliskich, a kiedy dopada nas choroba, nie mamy czasu na nadrobienie straconego czasu a już tym bardziej na zyskanie dodatkowego... często pozostaje żal, smutek i złość...
Autorka, w pięknie przedstawiony sposób skłania nas do refleksji, pokazuje, że warto zatrzymać się, złapać oddech i czerpać z chwil jakie możemy dostać od osób, które kochamy i które mamy przy sobie.
Przy tej książce czas się zatrzymuje, a my zastanawiamy się jak okazać bliskim naszą miłość, póki mamy na to jeszcze czas...

Serdecznie polecam

czwartek, 24 października 2019

"Anonimowa dziewczyna" czy dla pieniędzy warto zaryzykować siebie?

PREMIERA 22-10-2019

NAJBARDZIEJ OCZEKIWANY THRILLER 2019 ROKU...











Często spotykam się z tym,że książka zapowiada się świetnie, a kiedy zaczynam czytać okazuje się, że na świetnej zapowiedzi sprawa się kończy. Co innego w przypadku "Anonimowej Dziewczyny", tutaj potencjał został w pełni spożytkowany i dlatego wielki ukłon w kierunku autorek.

Jessika Farris jest wizażystką, biega po mieście z kuferkiem pełnym kosmetyków żeby każdego dnia zrobić z kobiet piękności nie do poznania, lubi to co robi, chociaż nie przynosi Jej to wielkich dochodów. Dodatkowo w tajemnicy przed rodzicami ponosi część kosztów za rehabilitację chorej siostry. Dlatego kiedy przez przypadek ma okazję wziąć udział w badaniu psychologicznym prowadzonym przez tajemniczą doktor Shields, dzięki czemu zarobi dodatkowe pieniądze, zastanawia się tylko chwilę po czym podejmuje decyzję i pojawia się w wyznaczonym miejscu i od tej pory zostaje Badaną 52....
Na początku pytania wydają się bardzo proste i nieskomplikowane, ale z każdym kolejnym pojawiającym się na ekranie zdaniu Jess zaczyna się denerwować i analizować... ma wrażenie, że ktoś wnika w Jej umysł znając wszystkie tajemnice.
I nagle, coś co miało być łatwe okazuje się niezwykle trudne, wręcz niebezpieczne. Popadając w coraz większą paranoje kobieta nie wie już co jest prawdą a co kłamstwem i komu tak naprawdę może ufać...
Gdzie i kiedy zostaje przekroczona granica człowieczeństwa ?

"Anonimowa dziewczyna" jest jednym z najbardziej oczekiwanych thrillerów tego roku, przyznaję, że sama czekałam z niecierpliwością ale i z dość dużym strachem, ponieważ nie od dziś wiadomo, że często wielkie zapowiadane hity na dobrym marketingu się kończą, ale w przypadku tej pozycji, moje oczekiwanie zostało nagrodzone bardzo dobrą treścią lektury....
Manipulowanie czytelnikiem, zawiłe tajemnice i zakończenie wgniatające w fotel i rozsypujące czytelnika na milion drobnych części. To lubię i to właśnie dostałam.
Rezerwujcie sobie zatem czas, cierpliwość i gotowy na zawiłości umysł, bo czeka Was niezły rollercoaster.

Serdecznie polecam

czwartek, 17 października 2019

"Pan Romantyczny" - szaleńcza dawka endorfin :)

 Znalezione obrazy dla zapytania: pan romantyczny



Aż wstyd przyznać, że wcześniej nie znałam książek autorki Leisy Rayven, co też koniecznie muszę nadrobić...

Pan Romantyczny, znany jako Max Riley jest panem do towarzystwa, potrafi zaplanować dla każdej kobiety randkę marzeń - chcesz lecieć samolotem i sączyć szampana - załatwione, masz ochotę dzisiaj spędzić noc pod gwieździstym niebem na plaży ? nie ma problemu... On załatwi wszystko na co tylko masz ochotę... Jest tylko jedna zasada - nigdy nie sypia z klientkami...

Eden, dziennikarka śledcza, której kariera wisi na włosku, dowiaduje się o działalności naszego bawidamka i za wszelką cenę chce Go zdemaskować żeby móc napisać artykuł, który uratuje Ją przed utratą pracy, dając tym samym znać całemu światu, że Max to zwykły oszust, który naciąga kobiety.
Pan Romantyczny nie może do tego dopuścić, dlatego proponuje Eden uczciwy układ - 3 randki w ciągu których jest pewien, że kobieta się w Nim zakocha, dzięki czemu On zachowa swoją tożsamość, jeśli jednak tak się nie stanie, Max obiecuje dać Jej wszystkie potrzebne do artykułu informacje ....

Więcej nie zdradzę...

Świetna, zabawna, pełna emocji historia dwójki ambitnych ludzi, którzy za wszelką cenę chcą bronić swoich racji. Czy w tej grze, ktokolwiek może być zwycięzcą?
Wow wow wow, polecam serdecznie, endorfiny gwarantowane w naprawdę sporej dawce.

środa, 16 października 2019

"Rytuały wody" drugi tom Trylogii Białego Miasta














 PREMIERA 30 10.2019

Po "Ciszy białego miasta" mogłam głośno powiedzieć - zakochałam się w tej książce, natomiast po przeczytaniu "Rytuały wody" mogę śmiało powiedzieć - mój stan trwa trwa i się pogłębia.
Autorka Eva Garcia Sáenz de Urturi w mistrzowski sposób poprowadziła drugą część trylogii, i pomimo strachu, że minęło już trochę czasu od ostatniego spotkania z bohaterami, po rozpoczęciu czytania okazuje się, że przypominasz sobie wszystkie szczegóły i drugi tom nie sprawia żadnych trudności.
Opisy miast są przedstawione w tak subtelny sposób, że czytelnik odnosi wrażenie jakby kroczył uliczkami zabytkowej Hiszpańskiej Vitorii.

W górach zostaje znalezione ciało kobiety w ciąży, która została utopiona w zabytkowym celtyckim kotle i powieszona na drzewie. Wydawać by się mogło, że to zbrodnia jedna z wielu, ale dość ważny szczegół to fakt, że zamordowana kobieta jest pierwszą dziewczyną profilera kryminalnego zajmującego się tą sprawą - Krakena.
Czy od tej zbrodni wszystko się zaczęło? a może morderca atakował już wcześniej ?
Przed policją bardzo trudna sprawa do rozwiązania,a sprawy nie ułatwia fakt, że po postrzale w głowę Unai cierpi na afazję i porozumiewa się z ludźmi poprzez pisanie.
Pojawiają się kolejne ofiary a wszystko wskazuje na to, że tym razem zagrożony może być Unai jak i grupa Jego przyjaciół z którymi w młodości był na obozie na którym również doszło do tragedii.

Przeszłość i bolesne wspomnienia wracają jak bumerang, żeby się z nią zmierzyć Kraken musi stanąć na nogi i ruszyć w pościg za bezwzględnym mordercą, który jest jak duch.
Bolesne tajemnice rodzinne, zagadki, które wydają się nie mieć rozwiązania, morderca, który jest o krok przed Nim....
Czy tym razem uda się zanim będzie za późno?
W trakcie czytania miałam przez chwilę wrażenie, że znam tożsamość mordercy, ale autorka bardzo sprytnie wyprowadziła mnie w pole :)

Świetna historia, świetni bohaterowie, cudowna treść - to tak w skrócie, mam nadzieję, że nie będziemy musieli zbyt długo czekać na 3 tom, bo już czuję się głodna...

Polecam serdecznie, nie będziecie żałować.

środa, 9 października 2019

"Do ostatnich dni"

Znalezione obrazy dla zapytania: do ostatnich dni

 Każdy z nas umrze, śmierć jest nieunikniona,jest nieodzownym elementem gry zwanej życiem - ale nie oczekujemy jej, nie wypatrujemy, szczególnie wtedy, gdy jesteśmy szczęśliwi, spokojni, spełnieni... ale to życie pisze nam scenariusz, my jesteśmy tylko w tym życiu aktorami, dlatego też często nasz scenariusz może zaskakiwać, tak jak zaskoczył Julie. Julie to kobieta, która nie miała w życiu łatwo, można powiedzieć wręcz, że od pierwszych chwil miała pod górkę, ponieważ urodziła się niewidoma.
Rodzina dziewczynki uciekła z Wietnamu do Stanów żeby tam rozpocząć nowe lepsze życie po skończonej wojnie.

Dorosła 37- letnia już Julie wreszcie czuje się szczęśliwa, ukończyła wymarzone prawnicze studia, u Jej boku kochający przystojny mąż i dwie mądre, piękne dorastające córki, i właśnie wtedy jak grom spada na Nią wiadomość, że ma raka jelita w IV stadium.
W takich chwilach każdemu z nas świat wali się na głowę, tracimy grunt pod nogami, bez względu na to, czy taka wiadomość dotyczy nas czy kogoś z najbliższych nam osób.
Nasza bohaterka po pierwszym szoku i niedowierzaniu postanawia, że jej formą przetrwania będzie pisanie bloga, będzie to również pokazanie bliskim jak wygląda przygotowanie do odejścia przez osobę chorą, zawarcie wszystkich myśli, uczuć, przeżyć w jednym miejscu.
Ten blog nie zawiera tylko czarnego scenariusza wyciskającego łzy, to także miejsce, gdzie Julie chce pokazać jak można czerpać z życia przyjemności wiedząc, że w każdej chwili można umrzeć.
5 lat... tyle czasu udaje Jej się przeżyć od momentu usłyszenia diagnozy...

To trudna książka, ale napisana w tak piękny sposób, że chwilami ma się wrażenie jakby ktoś chwycił nasze serce i mocno ścisnął w ręce. Czytasz i chcesz razem z Julie przyzywać każdy kolejny dany jej dzień, po prostu chcesz przy Niej trwać do samego końca. To także obraz relacji rodzinnych, wsparcia między partnerami, pokonywania wspólnie trudów życia.
Spójrzcie proszę na dane autorki książki ;)

Serdecznie polecam...

czwartek, 3 października 2019

Uwaga - nadchodzi wielki hit "Anonimowa dziewczyna"

Wielkimi krokami zbliża się 22-10-2019 - dzień premiery Anonimowej dziewczyny - czekacie? bo ja z niecierpliwością, jeżeli jednak nie mieliście okazji o niej usłyszeć, to link poniżej powinien Wam pomóc, serdecznie polecam i zapraszam. Zapowiada się naprawdę ciekawie... 

https://www.empik.com/anonimowa-dziewczyna-hendricks-greer-pekkanen-sarah,p1231818187,ksiazka-p

wtorek, 1 października 2019

Lex Zastępca trenera podrywu... część druga serii Skrzydłowych







Drugi Skrzydłowy i Jego 5 minut...
Nie od dziś wiadomo, że Gabi i Lex razem w jednym pomieszczeniu to tykająca bomba, a kiedy przyjdzie Im razem pracować to tak jakby zdetonować tę bombę....

Gabi dołączyła do zespołu Skrzydłowych, a wprowadzić ją do pełnienia swoich nowych obowiązków ma właśnie Lex - największy wróg. Mężczyzna ma nadzieję, że nie potrwa to zbyt długo i szybko uda mu się pozbyć dziewczyny, ale jak to często bywa, życie weryfikuje nasze plany nie do końca po naszej myśli. Między tą dwójką nienawidzących się osób zaczyna iskrzyć, i to wcale nie są iskry nienawiści, wręcz przeciwnie, seksualne napięcie, które zaczynają oboje odczuwać jest tak silne i zaskakujące, że aż nierealne.
Lex ma świadomość, że jeśli ulegnie, straci Iana, natomiast Gabi wie, że skrywa tajemnicę o której nikt nie powinien się dowiedzieć...

Ta część to prawdziwa mieszanka wybuchowa, a poczucie humoru sięga zenitu. Uwielbiam, po prostu uwielbiam wzajemne docinki bohaterów.
Zarówno pierwsza jak i druga część okazały się świetną formą rozrywki, seria ta dostarczyła mi naprawdę dużą dawkę humoru, pozytywnych emocji i świetnej zabawy. Mogę śmiało powiedzieć, że był to bardzo pozytywnie spędzony czas, bohaterowie uroczy i charyzmatyczni i nie sposób ich nie polubić. Brawa dla autorki za wykonanie sporego kawałka dobrej roboty :)

Serdecznie polecam


piątek, 27 września 2019

"Ian Twój osobisty trener podrywu" Rachel Van Dyken







Pierwsza najważniejsza zasada brzmi ? Nie zakochać się w klientce....

Ach, co to był za Skrzydłowy...
Ian Hunter, wschodząca gwiazda drużyny futbolowej w wyniku wypadku traci szansę na dalszą karierę, kiedy podnosi się po dramatycznych przeżyciach wraz z przyjacielem Lexem zakłada firmę "Skrzydłowi", której celem jest świadczenie usług w zakresie pomocy nieśmiałym dziewczynom, które nie radzą sobie w relacjach damsko męskich i randkach.
Przystojni uwodziciele miewają różne przypadki kobiet, jedne są dość otwarte i praca z nimi to czysta przyjemność, inne wymagają nieco więcej pracy, ale kiedy zgłasza się do nich Blake Olson, dziewczyna nosząca workowate bluzy z kapturem, klapki z czasów dalekiej przeszłości i końskim ogonem na głowie Ian ma wrażenie, że przeżycie wojny to pikuś w porównaniu z tym co czeka Go podczas pracy z tą dziewczyną.
Dość szybko okazuje się jednak, że Blake pomimo dość stereotypowego podejścia do życia i związków, pod workowatymi staromodnymi ubraniami ukrywa same atuty, a wydobyte na zewnątrz poczucie humoru dorównuje inteligencji i urodzie....
Główna zasada Skrzydłowych ? Nigdy nie zakochaj się w klientce....
Czy profesjonalnemu trenerowi podrywu uda się wytrwać w jednej z żelaznych zasad, które sam ustalił?

To moje pierwsze spotkanie z autorką Rachel van Dyken, przed przeczytaniem książki chciałam zaczerpnąć trochę informacji o niej, dobytek pisarski ma naprawdę spory, ale przyznaję, że nigdy nie czytałam żadnej z Jej książek. Po wysokich notach widzę jednak, że jej książki cieszą się popularnością i sympatią czytelników. Dołączam do tego grona i ja.

Świetna, pełna genialnego poczucia humoru i co dla mnie najważniejsze podczas czytania - fantastyczni i pozytywni, wyraźnie nakreśleni bohaterowi, których nie sposób nie polubić.
Przy tej pozycji na pewno uda Wam się odpocząć, zrelaksować, złapać dystans a w razie słabego humoru - poprawa gwarantowana.
Serdecznie polecam, a ja zabieram się za spotkanie z Lexem, drugim Skrzydłowym....

środa, 11 września 2019

"Efekt Susan"






Rodzina idealna, na okładce gazety na pewno, ale czy w rzeczywistości również?
Żona, mąż, dzieci - piękni, idealni - tak można ich postrzegać.
POZORY... jak to często w życiu bywa.
Susan - inteligentna, szalenie uzdolniona kobieta fizyk, światowej sławy naukowiec, znana i podziwiana przez ludzi. Posiadająca niezwykły dar, ludzie w jej towarzystwie zaczynają się przed nią otwierać wyjawiając największe sekrety.
Laban - muzyk artysta wyjechał z córką maharadży przez co ściągnął na siebie mafię.
Nastoletni brat i siostra - Ona ucieka z kapłanem ze świątyni w Kolkacie, a Jej brat podczas wakacji zostaje oskarżony o przemyt antyków.
Susan - główna bohaterka, głowa tej skomplikowanej rodziny siedzi w więzieniu oskarżona o zamordowanie swojego kochanka. Kobieta dostaje jednak szansę na uratowanie swojego syna - musi wykorzystać swój dar i zdobyć pewne informacje od kobiety - Margarethe Spliid członkini tajnej Komisji Przyszłości, niestety spotkanie nie przynosi pożądanego efektu, ponieważ kobieta nie chce mówić uważając, że tylko wtedy gdy milczy inni są bezpieczni... Ale to tylko pierwsza osoba, a trupów i przeszkód nie brakuje na drodze do celu..
Kto wygra w tej grze? i co najważniejsze, gdzie leży prawda?

Początek był dla mnie trudny do przebrnięcia, wręcz się męczyłam czytając pierwsze strony i łapałam się na tym, że muszę cofać się, gdyż nie wiem co tak naprawdę przeczytałam. Trwało to przez jakieś 40 pierwszych stron, ale nie zniechęciłam się i wcale nie żałuję, gdyż później było już tylko lepiej.

Autor bardzo sprawnie a jednakowo stopniowo dozuje nam emocjonalną przejażdżkę.
Finał to totalne rozjechanie czytelnika...
jak dla mnie jedyny minus tej książki - to mój brak sympatii do głównej bohaterki,

Serdecznie polecam

wtorek, 10 września 2019

Praszczur Łuskiewnik - mityczne storzenie budzi się ze snu... "Lanny" Max Porter

Niezwykle emocjonująca, dziwna, inna i szalenie ciekawa... To były moje pierwsze myśli, które nasuwały mi się w trakcie czytanie tej jakże wyróżniającej się książki.

Praszczur Łuskiewnik wywodzący się z folkloru - mityczna postać zawsze przedstawiana przez dzieci jako liściaste stworzenie z wystającymi z ust wiciami budzi się ze snu wsłuchując w życie mieszkańców małej wioski mieszczącej się w pobliżu Londynu. Rozpoznaje doskonale głosy mieszkańców, potrafi wyczuć nastroje, potrzeby.. ale najbardziej lubi wsłuchiwać się w głos Lannego, małego chłopca, który niedawno przeprowadził się do wioski wraz z rodzicami.
Matka chłopca całe dnie spędza na dokończeniu książki - kryminału, natomiast ojciec chłopca to człowiek mało zainteresowany życiem rodzinnym a skupiającym się na karierze, dążeniu do sukcesu i dużych pieniędzy.
Pewnego dnia niespodziewanie matka Lannego widząc wrażliwość i i delikatność płynącą z usposobienia dziecka postanawia zapisać go na lekcje rysunku do miejscowego artysty zwanego przez mieszkańców Szjbniętym Peteem.
Chłopiec zaprzyjaźnia się ze swoim nauczycielem a w trakcie spotkań obaj dzielą się ze sobą swoimi spostrzeżeniami na temat świata i otaczającego ich życia.
Kiedy pewnego dnia Lanny niespodziewanie znika, podejrzenia padają na zwariowanego artystę.....

Nie jest to łatwa i prosta książka, trzeba dać się jej porwać żeby zrozumieć sens i znaczenie zawarte na kartkach tej lektury.
Kiedy jednak pozwolicie sobie na wejście w głębie jej treści, zrozumiecie i docenicie jak jest piękna i jak głębokie wartości ma do przekazania nam autor.
Serdecznie polecam.

wtorek, 13 sierpnia 2019

"Ten cholerny księżyc "



Algis Burdys amerykański pisarz, wydawca i krytyk fantastyki naukowej pochodzenia litewskiego.
To nasze pierwsze spotkanie, przyznaję, że ilość stron nie powala na kolana i zastanawiasz się, czy w takiej "cieniźnie" można znaleźć coś godnego uwagi i ciekawego. Otóż, uwierzcie, że można się naprawdę dać nieźle zaskoczyć. Autor tutaj dowodzi tego, że nie ilość jest ważna, a jakość...

Klasyczna powieść science fiction z Doktorem Edwardem Hawks, który jest wybitnym naukowcem prowadzącym ściśle tajne badania dla amerykańskiej marynarki wojennej nad tajemniczym obiektem znalezionym na Księżycu.
Wszystko wydaje się proste, prawda? badania - ochotnicy - rozwikłanie zagdaki... otóż niestety nie, ponieważ wszyscy śmiałkowie, którzy próbują i decydują się do niego wejść, giną za łamanie nieznanych zasad.
Istnieje ryzyko, iż badania zostaną przerwane a zagadka nigdy nie będzie wyjaśniona.
Wreszcie trafia się nowy ochotnik, który wydaje się być wręcz idealnym kandydatem.. Al Barker, człowiek, który nie cofnie się przed niczym, nawet prawda odkryta przed Nim, co czeka na Niego po drugiej stronie, nie jest w stanie sprawić, że zawróci i zrezygnuje...
Wszystko zmierza ku dobremu... tylko, czy na pewno?

Nie jestem fanką tego gatunku literatury i do tej pozycji podeszłam z dużym dystansem, no i cóż.. muszę przyznać, że mało jeszcze wiem o dobrej książce, a ta powieść jest tego świetnym dowodem.
Serdecznie polecam

poniedziałek, 22 lipca 2019

Agata Polte "Na przekór"







To książka, którą napisało samo życie..
Młodzieżówka - to na pewno, skłaniam się nawet ku temu by powiedzieć, że spore grono naszej obecnej młodzieży powinno się zetknąć z tą książką, jestem przekonana, że po jej przeczytaniu choć odrobinę inaczej by postrzegali otaczających ich rówieśników.

Życie dla Laury nie było zbyt wylewne, będąc małą dziewczynką doświadczyła bólu, który zafundował Jej ojciec odchodząc od rodziny. Problemy finansowe sprawiły, że jakiś czas później "za chlebem" wyjechała do Anglii mama dziewczyny, która obiecywała zabrać ją do siebie, gdy tylko stanie na nogi. Niestety z czasem Laura zrozumiała, że mama nigdy po Nią nie wróci.
Na szczęście jest ukochana babcia,przyjaciel Adam, niesforny kundelek Loki i kocur o imieniu Ninja. Ale na jej drodze stanie również Filip, chłopak poznany zupełnie przypadkiem, który swoim poczuciem humoru wniesie do życia Laury nieco uśmiechu.

Ciepła, wzruszająca i pouczająca, te trzy słowa jako pierwsze cisną mi się na usta po przeczytaniu tej książki.
Relacja babci z wnuczką przypomina mi moją własną babkę, uroczą ciepłą i pełną mądrości życiowych kobietę.
Natomiast historia mama tata córka przypomina mi niestety smutną historię mojej serdecznej przyjaciółki, którą życie doświadczyło w podobny sposób w tej rodzicielskiej relacji.
Było to moje pierwsze spotkanie z autorką, ale niezwykle urocze i emocjonujące. Przyjemny łatwy język, bohaterowie których nie da się nie lubić.
Serdecznie polecam

czwartek, 18 lipca 2019

"Przegwizdane" Aurelia Valognes


PREMIERA 17 LIPIEC 2019

 
Jestem pod wrażeniem, pod naprawdę ogromnym wrażeniem tej niezwykłej, ciepłej ale także refleksyjnej powieści, którą stworzyła autorka. Wydawać by się mogło, że książka o staruszkach nie może być niczym nadzwyczajnym.. otóż nic bardziej mylnego. Ta pozycja to niesamowita przygoda wśród babć i dziadków, którzy wcale nie prowadzą nudnego życia jak nam się nieraz wydaje, to ciepła i zarówno zabawna historia skłaniająca do refleksji na temat samotności, efektów wychowania naszych dzieci, przyjaźni i kontaktów z ludźmi.

Poznajcie Ferdinanda Brun, 83 letniego staruszka - wdowca, którego najlepszą przyjaciółką jest mieszkająca z Nim poczciwa suczka. Nasz bohater to zgorzkniały i buntowniczo nastawiony do ludzi i świata mieszkaniec kamienicy. Przyjemność sprawia mu dokuczanie i robienie na złość swoim sąsiadom, a szczególnie Pani Suarez - kobiecie która "dowodzi" wśród mieszkańców.
Z dnia na dzień sytuacja pomiędzy staruszkami jest coraz bardziej napięta, a kiedy Ferdinand ma wrażenie, że jest u kresu swojej wytrzymałości, zjawia się u Niego córka, której od dawna nie widział i zaczyna wspominać coś o domu starców... On i te stare zrzędliwe schorowane babcie i dziadki ? nigdy w życiu... tylko jak temu zapobiec?
Na domiar złego znika ukochana kotka sąsiadki a zaraz po niej suczka Ferdinanda... co z tego wyniknie? gdzie podziały się zwierzaki? i czego od Niego chce żywiołowa i gadatliwa sąsiadka z naprzeciwka wraz z tą dziwną nastolatką?

Aurelie Valognes stworzyła niesamowicie klimatyczną książkę i bohaterów, którzy jestem pewna, że urzekną Was swoimi osobowościami - bez wyjątku.. każda z tych postaci jest niezwykła więc nie sposób Ich nie polubić.
Serdecznie polecam, a wydawnictwu Sonia Draga dziękuję za egzemplarz.

wtorek, 9 lipca 2019

"Pchła" Anna Potyra - rewelacyjny debiut kryminalny




Pani Aniu.. zgniotła mnie Pani niczym pchłę :)

Wigilia Bożego Narodzenia, ulice pustoszeją, ludzie spotykają się w kręgu rodzinnym by zasiąść do wieczerzy w ciepłej miłej atmosferze.
Niestety nie wszystkim ten spokój jest dany, komisarz Adam Lorenz zostaje wezwany do jednego z Warszawskich mieszkań w którym narzeczona dzień przed ślubem odkryła zwłoki swojego niedoszłego męża. Nie ma podejrzanych, nie ma motywu, a jedynym śladem jest pozostawione przy ciele stare zdjęcie pochodzące z okresu drugiej wojny światowej, które zostawił zabójca.
Czar świąt pryska, a trupów zaczyna przybywać. Od tej pory, akcja zaczyna rozwijać się w błyskawicznym tempie a zagadek pojawia się z każdym dniem więcej i więcej.
Co gorsze, morderca wysyła listy do swoich ofiar, kto następny otrzyma tajemniczą korespondencję ?
Do zespołu komisarza dołącza profilerka Iza Rawska, która doświadczona i niezrażona krytyką policjantów pomaga przy schwytaniu tajemniczego mordercy.

Grzechem byłoby pisać więcej ryzykując zdradzenie zbyt wielu szczegółów, dlatego bezpiecznie będzie zakończyć na tym opisie.
Jestem pełna podziwu i zaskoczenia, "Pchła" okazała się debiutem kryminalnym autorki, co tym bardziej mnie pozytywnie zaskoczyło. Pięknie poprowadzona rozdzielność bariery czasowej pomiędzy współczesnością a czasami Powstania Warszawskiego. Autorka sprytnie i z pełną gracją wodzi nas za nos, a gdy emocje już są na samym szczycie sięgnięcia zenitu, nagle przebija nam balonik wywołując efekt "ale zostałam nabrana" i emocje zaczynają się podnosić od nowa.
Wszystko bez zbędnego przedłużania i przeciągania, gładko i z charakterem.
Świetna po prostu świetna pozycja, która jak nas wciągnie w swoje sidła to nie wypuści dopóki nie przeczytacie ostatniej strony.

Serdecznie polecam.

wtorek, 2 lipca 2019

"Okruchy lustra" Agnieszka Pyzel








Przełom lat 80 i 90, główna bohaterka Michalina bardzo kiepsko wypada w przedstawieniu na zakończenie szkoły aktorskiej. Problemy ze znalezieniem pracy popychają Ją do podjęcia decyzji o wyjechaniu do małego miasteczka w którym bardzo szybko dostaje propozycję pracy w teatrze.
Zakochana w pisarzu Alanie Wysockim, który ku rozczarowaniu dziewczyny nie wykazuje żadnych inicjatyw dobrze rokujących na przyszłość ich związku.
W prowincjonalnym miasteczku staje na deskach teatru, który może nie jest spełnieniem Jej marzeń, ale daje pewną stabilizację, tam gra u boku Macieja, który staje się partnerem Michaliny nie tylko w sztuce, ale i w życiu prywatnym.
Mogłoby się wydawać, że wszystko wskoczyło na właściwe tory, ale myśli kobiety uciekają do Alana, a wkrótce i Ona w weekendy ucieka w Jego ramiona.

To nie jest łatwa i prosta historia, bohaterowie bardzo wyraziście nakreśleni, Michalina potrafi irytować,natomiast Alan wkurzać do granic możliwości...
Złość, ból, cierpienie, euforia.. to tylko niektóre z emocji, które towarzyszą tej książce.Czytając miałam wrażenie, że jest to opowieść o TEJ miłości, jedynej wyjątkowej ale jakże trudnej i bolesnej, bo czasami los tak chce żebyśmy kochali całym sercem, ale nie mogli spać przy tym spokojnie. To taka forma miłości na całe życie zachowana głęboko w naszej duszy.
Pięknie natomiast zostały przedstawione dawne czasy, zwykła codzienność ludzi, zupełnie inna od naszej teraźniejszej codzienności - czyli gonitwy dnia za dniem.
Serdecznie polecam.

czwartek, 27 czerwca 2019

" Kolejna osoba, którą spotkamy w niebie" Mitch Albom



Otworzyłam paczkę z książką żeby tylko ją na początek przejrzeć, przewertować.... i tak nagle ocknęłam się kilka godzin później zamykając na ostatniej stronie i żegnając się z bohaterami....

"Kolejna osoba, którą spotkamy w niebie" to kontynuacja fantastycznej powieści autora " Pięć osób, które spotykamy w niebie". Musieliśmy czekać aż 14 lat na ciąg dalszy, ale warto było, ponieważ tym razem główną bohaterką jest dziewczynka, którą uratował bohater pierwszej części. Niestety tym razem, nikt nie uratuje dorosłej już kobiety, Annie ginie kilkanaście godzin po zawarciu małżeństwa.

Druga część zaczyna się na kilkanaście godzin przed śmiercią głównej bohaterki, którą jest Annie. Widzimy odliczane godziny, które spadają w dół jedna po drugiej... tykając niczym bomba...
Wreszcie szczęśliwa, zakochana.. przez chwilę żona Paula... i nagle budzi się w niebie... umarła chcąc ratować życie ukochanego mężczyzny.

Annie spotyka w niebie mężczyznę, który przed laty ocalił Jej życie w wesołym miasteczku, ale poza nim spotka się również z innymi osobami, które miały związek z Jej życiem, większy lub mniejszy, ale jakże istotny. Te osoby pomogą Jej zrozumieć i ze spokojem pokonać ostatnią drogę.

Cudowna i niezwykle emocjonująca powieść, skłaniająca do głębokich refleksji nad nami samymi. Pomimo tego iż jest to wyłącznie wyobrażenie autora o niebie - uważam, że daje nam nadzieję na to, że nasza droga po śmierci wcale się nie kończy, zamyka jedynie pewien rozdział otwierając drzwi do nowego lepszego życia- tego po drugiej stronie.
Nie bójcie się - wszystko ma swój cel.
Serdecznie polecam

poniedziałek, 24 czerwca 2019

"Milion nowych chwil" Katherine Center - cudowna powieść w której nie sposób się nie zakochać








Rada- jeżeli zamierzacie usiąść do lektury "Milion nowych chwil", to podpowiadam - zróbcie najpierw wszystko co mieliście zaplanowane, bo gwarantuję, że jak usiądziecie i zaczniecie czytać, to przepadniecie na kilka dobrych godzin...

Margaret i Chip, młodzi piękni, zakochani w sobie po uszy, planujący spędzić razem resztę życia... kiedy zbliżają się walentynki Margaret przeczuwa, że zbliża się ważny moment w ich życiu - czas zaręczyn...
Zaręczyny w chmurach? któż by nie chciał? tym bardziej jeśli za sterami siedzi ukochany facet? Ona nie chciała, ponieważ od dziecka panicznie boi się latać, ale czego nie robimy dla miłości?
Tylko, że ta historia cudownego dnia i pięknych planów kończy się wypadkiem, a przyszła Panna Młoda ma uszkodzony kręgosłup i poparzoną twarz...
I to jest moment w którym życie weryfikuje nasze plany stawiając nas w zupełnie nowym świecie. Teraz zamiast planów o tym jaka będzie suknia ślubna, zaczyna się walka o życie, walka o każdy kolejny dzień.
Książka Katherine Center pokazuje nam ludzką siłę a zarazem słabości, znajdziemy tutaj również budowanie od nowa relacji między siostrami, a także relacji rodzinnych, co najważniejsze... będzie to wielka próba dla siły miłości...
Cudowna - bolesna, wzruszająca - bawiąca do łez... Niesamowicie nakreśleni bohaterowie, każda z osób pojawiająca się w tej książce ma swój urok i charyzmę.
Serdecznie polecam, a jeśli jesteście na życiowym zakręcie i brakuje Wam siły bo świat wydaje się bardzo zły - tym bardziej poznajcie bohaterów książki "Milion nowych chwil". Cudowna powieść skłaniająca do głębokich refleksji.



czwartek, 13 czerwca 2019

"Miałeś tam nie wracać" Wojciech Wójcik








Młodość rządzi się swoimi prawami, ale kiedy nadchodzi dorosłość i życie codzienne wtedy bardzo szybko i często dość brutalnie jesteśmy zmuszeni dojrzeć.

Adam dawniej mieszkaniec Hajnówki, małej spokojnej miejscowości na Podlasiu, dziś mieszkaniec ogromnej Warszawy, aspirujący pracownik w dużej firmie, szczęśliwy mąż pięknej Joanny.
W młodości dobry kumpel Marcina i Krzysztofa, panowie wspólnie tworzyli paczkę przyjaciół chociaż każdy z Nich był zupełnie inny. Krzysztof spokojny i ostrożny, Marcin imprezowicz, który robi wszystko na przekór ojcu, Adam dusza towarzystwa. I pomimo obietnic, że przyjaźń mężczyzn przetrwa nawet jeśli drogi nieco im się rozejdą, to życie zweryfikowało, że jednak trudno o dotrzymanie takich obietnic.
Jednak kiedy umiera w niewyjaśnionych okolicznościach jeden z nich - Krzysiek, Adam jak na dawnego przyjaciela przystało wraca do rodzinnej miejscowości by godnie pożegnać kolegę.
Na miejscu jednak okazuje się, że tuż przed śmiercią Krzysztof dzwonił do niego kilka razy, przez co w głowie Adama rodzi się pytanie, co takiego mógł chcieć od Niego zmarły kolega?
Jednodniowy przyjazd na pogrzeb zmienia się w amatorskie śledztwo Adama, ponieważ z każdą kolejną chwilą pojawia się coraz więcej niewiadomych...
Gdzie leży prawda i czy Adam razem z Marcinem poznają prawdę o śmierci Krzyśka?
Odebrałabym Wam całą przyjemność z czytania odpowiadając na to pytanie, dlatego pozostawię Was z niewiadomą do której musicie dojść sami.

Świetna pozycja w której znajdziecie tajemnicę, zagadki, niewiadome ale także świetny humor.
Polecam serdecznie

"Głos" Cecelia Ahern

Czy Wy kobiety też czasami macie dość wszystkiego? na pewno tak, bo która z nas nie ma od czasu do czasu doła i wrażenia, że tyle w życiu ją ominęło... kiedy znajdziecie w takim własnie stanie serdecznie polecam zabrać się za lekturę Pani Cecelii Ahern pt. "Głos", jest to fantastyczny dowód, że nie jesteśmy same w tym życiowym kryzysie.

Każda z przedstawionych historii różni się od siebie, ale każda jest niezwykle trafna i interesująca. Dla mnie to fascynujące, że tyle ile ludzi tyle naprawdę różnych doświadczeń i przeżyć.
Co najważniejsze dostaniecie naprawdę energetyczny zastrzyk adrenaliny i nadziei, że nie tylko my mamy w życiu czasami pod górkę.
Podoba mi się przedstawienie kobiet jako silne i twarde, bo nie od dziś wiadomo, że w rzeczywistości to faceci mają może i siłę polegającą na mięśniach, ale psychicznie to my jesteśmy górą. To normalne, że spotykamy na swojej drodze przeciwności losu, często te drogi okazują się kręte i pogmatwane - zwyczajnie takie właśnie jest życie... grunt to znaleźć siłę w sobie, by stawić im czoła.
Ta książka to świetny przykład jak nieprawdziwe jest postrzeganie, że to mężczyźni są górą, nie to nieprawda, to społeczeństwo przyjęło taki status kobiet....
Dlatego też kochane babeczki polecam Wam serdecznie :)

czwartek, 23 maja 2019

"Dzisiaj nalezy do mnie" Agnieszka Dydycz - Bo w nas kobietach tkwi siła..






"Dzisiaj należy do mnie", to historia niezwykle życiowa, to taki pamiętnik pełen wspomnień przedstawiający bagaż życiowych doświadczeń głównej bohaterki, a uwierzcie, przeszła wiele, Jej droga w poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi była wyboista... począwszy od beztroski do dramatu... na czym zakończywszy? przekonajcie się sami...

Kamę poznajemy jako młodą kobietę, która okazuje się niezwykle silna, ludzie, którzy pojawiają się na Jej drodze są różni, jedni z nich zostają w nim na dłużej, inny są tylko chwilowymi gośćmi, ale każda z tych osób wnosi coś do życia kobiety, sprawiając, że po każdej nowej porażce staje się silniejsza.
Niezwykła siła miłości rodzeństwa, wsparcia i przyjaźni.
W życiu Kamy nie brakuje zabawnych sytuacji, czytając zawarte w książce wspomnienia możecie liczyć się z nagłymi wybuchami śmiechu, ale uważajcie bo po chwili Kama zabierze Was do najboleśniejszych wspomnień, które wycisną z Was łzy...

Piękna, refleksyjna, zabawna, wzruszająca... takie określenia pojawiły się w mojej głowie w trakcje czytania jak i zaraz po skończeniu.
Serdecznie polecam, poznajcie historię niezwykłej kobiety.

wtorek, 21 maja 2019

"Siedmiopiętrowa góra" Thomas Merton - refleksyjna, kręta droga do Boga




Skończyłam czytać wczoraj, a do tej chwili czuję nadmiar emocji buzujący w mojej głowie. Było tak pięknie, tak szczerze i realnie.

Interesujące spotkanie z człowiekiem, który szuka swojego miejsca na ziemi, to dokument duchowy, który ukazuje bardzo długą drogę w zbliżaniu się do Boga, to tak, jakby autor małymi kroczkami podchodził do Niego, przez długi czas stawiając małe niepewne kroki.
Czytając zdajemy sobie sprawę, że zapewne każdy z nas był lub jest na swoim "zakręcie" wiary, jedni z nas wychodzą z niego na prostą, inni szukają drogi dalej, jeszcze kolejni zbaczają i się odsuwają... każdy z nas jest jednostką indywidualną i to my dzięki doświadczeniom, naszym bagażom życiowych doznań, podejmujemy decyzję jaka jest nasza wiara...
Autor od wczesnych lat dzieciństwa przedstawia nam jak wyglądała Jego droga wiary, od ateisty do podjęcia decyzji o wstąpieniu do zakonu o bardzo rygorystycznych zasadach. Pokazuje nam, że często potrzeba wielu lat "szukania", by wreszcie znaleźć "TO".

Jest to na pewno książka bardzo trudna, pełna bólu, zwątpienia, wyborów, niepewności, ale również jest książką pełną magicznej siły, determinacji i Miłości.


Serdecznie polecam, szczególnie tym, którzy nadal "szukają"






niedziela, 12 maja 2019

"Więcej niż pocałunek" Helen Hoang, premiera -5 czerwiec 2019

Daj sobie szansę, aby przezwyciężyć swoje słabości i pokochać siebie...

Odkąd przeczytałam 3 pierwsze rozdziały książki Helen Hoang "Więcej niż pocałunek", z niecierpliwością czekałam na ciąg dalszy, żeby czym prędzej poznać dalsze losy trzydziestoletniej Stelli.
I wiecie co, warto było czekać...

Nasza główna bohaterka zmaga się ze swoimi "dziwactwami", które tak naprawdę swoje źródło mają w autyzmie. Dziewczyna żyje wg ustalonych schematów i każdego dnia wykonuje wszystkie czynności w tej samej kolejności, jakiekolwiek zburzenie wytyczonych działań wpływa na nią bardzo niekorzystnie. Każda nowość, czy zmiana sprawia, że Stella zaczyna tracić grunt pod nogami. Ekonometria natomiast, to jest coś w czym czuje się jak przysłowiowa ryba w wodzie.
Pod wpływem zaczepek kolegi z pracy Stella postanawia wprowadzić zmiany w swoim życiu, mianowicie chce nauczyć się seksu i relacji z partnerem, do swojego zadania podchodzi jak zawsze niezwykle poważnie i całą sobą... ale kto może Ją wszystkiego nauczyć, jak nie doświadczony żigolak? i tak oto na drodze zagubionej dziewczyny pojawia się Michael... przystojny, doświadczony facet, który wchodzi w rolę trenera a następnie chłopaka treningowego...
Niestety Stelli bardzo szybko zaczyna nie zgadzać się równanie matematyczne, które miało wyjść z tego układu, gdyż to, co kiedyś sprawiało Jej dyskomfort zmienia się w całkiem przyjemne doznania...

Wyjątkowa, zabawna i bardzo przyjemna powieść o tym, że nawet pewne dziwactwa potrafią być urocze. Stella, to bohaterka, której nie sposób nie pokochać, nawet z Jej specyficznym podejściem do życia i zachowaniami.
Co ciekawsze, autorka napisała tę książkę zainspirowana własnymi doświadczeniami z którymi się zmaga.
Serdecznie polecam, dajcie sobie szansę poznać wyjątkową Stelle Lane.

 PREMIERA 5 CZERWCA

poniedziałek, 6 maja 2019

"Morderstwo ma motyw" Fancis Duncan" PREMIERA 20 MAJA









 Dalmering, już sama nazwa małej angielskiej miejscowości wydaje się być tak urokliwa, że nie sposób przejść obok niej obojętnie, piękna dodają jej również bajeczne krajobrazy, które w naszych głowach tworzą niesamowite obrazy i sprawiają, że w bardzo łatwy sposób przenosimy się tam, dołączając do bohaterów.

Mordecai Tremaine, detektyw amator jadąc w odwiedziny do swoich przyjaciół nawet nie podejrzewa, że zaraz po wyjściu z pociągu usłyszy straszną a zarazem intrygującą historię morderstwa jednej z szanowanych mieszkanek Dalmering, która miała miejsce tuż przed Jego przyjazdem.
Jako wielki fan zagadek kryminalnych nie musi długo zastanawiać się nad chęcią "poprowadzenia swojego własnego śledztwa" by spróbować pomóc policji w rozwiązaniu zagadki tajemniczej śmierci.
W tym samym czasie trwają przygotowania i próby do wystawienia amatorskiego przedstawienia teatralnego "Morderstwo ma motyw", w którym grają zaprzyjaźnieni mieszkańcy miasteczka.
Mordecai powoli poznaje mieszkańców, a urok pięknego Darmeling zaczynają przyćmiewać czające się gdzieś w ukryciu zło i tajemnice. Detektyw amator z każdym dniem ma wrażenie, że motyw mogłaby mieć każda z osób, które zdążył poznać.
Gdzie leży prawda, czy kolejne trupy doprowadzą do złapania mordercy, kiedy w mieście i tak już wybuchła panika a dziennikarze oblegają spokojną dotąd okolicę?

Uroczy detektyw, przyjaźni spokojni mieszkańcy, ale czy naprawdę przyjaźni i szczerzy? bo kiedy zaczynają podejrzewać siebie nawzajem, zaczyna brakować miejsca na szczerość i przyjaźń. Kiedy tajemnice mogą ujrzeć światło dziennie ludzie nagle robią się nieufni i ostrożni..
Miłość, zazdrość, pieniądze... czy tylko one mogą być motywem i powodem dla którego ktoś kogo wydaje nam się, że dobrze znamy okazuje się być mordercą?
Miej oczy dookoła głowy i nie ufaj nikomu, bo od momentu gdy chwycisz tę książkę do ręki, nie wiesz kto Twoim wrogiem a kto przyjacielem...

Kochani, fantastyczny brytyjski kryminał. Bohaterowie tak różni od siebie, że nie sposób się przy Nich nudzić, każda z postaci jest bardzo barwna i intrygująca, a nasz detektyw ? nie sposób Go nie polubić.
Początek może lekko ogłuszyć kiedy postacie wyskakują jedna po drugiej, ale kiedy już Ich poznasz i przyzwyczaisz się do tak licznej "ekipy", to zaczynasz już nic innego jak tylko zatracać się w każdej kolejnej stronie, próbując wyprzedzić Tremaina, ale nic z tego... to do Niego należy ostatnie słowo, a Ty będziesz coraz szerzej otwierać usta ze zdziwienia....
Kurtyna w górę... 20 maja premiera, spektakl czas zacząć...
Serdecznie polecam.

Debiut Sam Holland "Echo Man"

                                                          MAJSTERSZTYK    Majówka z Echo Manem ? uffff na szczęście jako czytelnik a nie bo...