piątek, 27 września 2019

"Ian Twój osobisty trener podrywu" Rachel Van Dyken







Pierwsza najważniejsza zasada brzmi ? Nie zakochać się w klientce....

Ach, co to był za Skrzydłowy...
Ian Hunter, wschodząca gwiazda drużyny futbolowej w wyniku wypadku traci szansę na dalszą karierę, kiedy podnosi się po dramatycznych przeżyciach wraz z przyjacielem Lexem zakłada firmę "Skrzydłowi", której celem jest świadczenie usług w zakresie pomocy nieśmiałym dziewczynom, które nie radzą sobie w relacjach damsko męskich i randkach.
Przystojni uwodziciele miewają różne przypadki kobiet, jedne są dość otwarte i praca z nimi to czysta przyjemność, inne wymagają nieco więcej pracy, ale kiedy zgłasza się do nich Blake Olson, dziewczyna nosząca workowate bluzy z kapturem, klapki z czasów dalekiej przeszłości i końskim ogonem na głowie Ian ma wrażenie, że przeżycie wojny to pikuś w porównaniu z tym co czeka Go podczas pracy z tą dziewczyną.
Dość szybko okazuje się jednak, że Blake pomimo dość stereotypowego podejścia do życia i związków, pod workowatymi staromodnymi ubraniami ukrywa same atuty, a wydobyte na zewnątrz poczucie humoru dorównuje inteligencji i urodzie....
Główna zasada Skrzydłowych ? Nigdy nie zakochaj się w klientce....
Czy profesjonalnemu trenerowi podrywu uda się wytrwać w jednej z żelaznych zasad, które sam ustalił?

To moje pierwsze spotkanie z autorką Rachel van Dyken, przed przeczytaniem książki chciałam zaczerpnąć trochę informacji o niej, dobytek pisarski ma naprawdę spory, ale przyznaję, że nigdy nie czytałam żadnej z Jej książek. Po wysokich notach widzę jednak, że jej książki cieszą się popularnością i sympatią czytelników. Dołączam do tego grona i ja.

Świetna, pełna genialnego poczucia humoru i co dla mnie najważniejsze podczas czytania - fantastyczni i pozytywni, wyraźnie nakreśleni bohaterowi, których nie sposób nie polubić.
Przy tej pozycji na pewno uda Wam się odpocząć, zrelaksować, złapać dystans a w razie słabego humoru - poprawa gwarantowana.
Serdecznie polecam, a ja zabieram się za spotkanie z Lexem, drugim Skrzydłowym....

środa, 11 września 2019

"Efekt Susan"






Rodzina idealna, na okładce gazety na pewno, ale czy w rzeczywistości również?
Żona, mąż, dzieci - piękni, idealni - tak można ich postrzegać.
POZORY... jak to często w życiu bywa.
Susan - inteligentna, szalenie uzdolniona kobieta fizyk, światowej sławy naukowiec, znana i podziwiana przez ludzi. Posiadająca niezwykły dar, ludzie w jej towarzystwie zaczynają się przed nią otwierać wyjawiając największe sekrety.
Laban - muzyk artysta wyjechał z córką maharadży przez co ściągnął na siebie mafię.
Nastoletni brat i siostra - Ona ucieka z kapłanem ze świątyni w Kolkacie, a Jej brat podczas wakacji zostaje oskarżony o przemyt antyków.
Susan - główna bohaterka, głowa tej skomplikowanej rodziny siedzi w więzieniu oskarżona o zamordowanie swojego kochanka. Kobieta dostaje jednak szansę na uratowanie swojego syna - musi wykorzystać swój dar i zdobyć pewne informacje od kobiety - Margarethe Spliid członkini tajnej Komisji Przyszłości, niestety spotkanie nie przynosi pożądanego efektu, ponieważ kobieta nie chce mówić uważając, że tylko wtedy gdy milczy inni są bezpieczni... Ale to tylko pierwsza osoba, a trupów i przeszkód nie brakuje na drodze do celu..
Kto wygra w tej grze? i co najważniejsze, gdzie leży prawda?

Początek był dla mnie trudny do przebrnięcia, wręcz się męczyłam czytając pierwsze strony i łapałam się na tym, że muszę cofać się, gdyż nie wiem co tak naprawdę przeczytałam. Trwało to przez jakieś 40 pierwszych stron, ale nie zniechęciłam się i wcale nie żałuję, gdyż później było już tylko lepiej.

Autor bardzo sprawnie a jednakowo stopniowo dozuje nam emocjonalną przejażdżkę.
Finał to totalne rozjechanie czytelnika...
jak dla mnie jedyny minus tej książki - to mój brak sympatii do głównej bohaterki,

Serdecznie polecam

wtorek, 10 września 2019

Praszczur Łuskiewnik - mityczne storzenie budzi się ze snu... "Lanny" Max Porter

Niezwykle emocjonująca, dziwna, inna i szalenie ciekawa... To były moje pierwsze myśli, które nasuwały mi się w trakcie czytanie tej jakże wyróżniającej się książki.

Praszczur Łuskiewnik wywodzący się z folkloru - mityczna postać zawsze przedstawiana przez dzieci jako liściaste stworzenie z wystającymi z ust wiciami budzi się ze snu wsłuchując w życie mieszkańców małej wioski mieszczącej się w pobliżu Londynu. Rozpoznaje doskonale głosy mieszkańców, potrafi wyczuć nastroje, potrzeby.. ale najbardziej lubi wsłuchiwać się w głos Lannego, małego chłopca, który niedawno przeprowadził się do wioski wraz z rodzicami.
Matka chłopca całe dnie spędza na dokończeniu książki - kryminału, natomiast ojciec chłopca to człowiek mało zainteresowany życiem rodzinnym a skupiającym się na karierze, dążeniu do sukcesu i dużych pieniędzy.
Pewnego dnia niespodziewanie matka Lannego widząc wrażliwość i i delikatność płynącą z usposobienia dziecka postanawia zapisać go na lekcje rysunku do miejscowego artysty zwanego przez mieszkańców Szjbniętym Peteem.
Chłopiec zaprzyjaźnia się ze swoim nauczycielem a w trakcie spotkań obaj dzielą się ze sobą swoimi spostrzeżeniami na temat świata i otaczającego ich życia.
Kiedy pewnego dnia Lanny niespodziewanie znika, podejrzenia padają na zwariowanego artystę.....

Nie jest to łatwa i prosta książka, trzeba dać się jej porwać żeby zrozumieć sens i znaczenie zawarte na kartkach tej lektury.
Kiedy jednak pozwolicie sobie na wejście w głębie jej treści, zrozumiecie i docenicie jak jest piękna i jak głębokie wartości ma do przekazania nam autor.
Serdecznie polecam.

Debiut Sam Holland "Echo Man"

                                                          MAJSTERSZTYK    Majówka z Echo Manem ? uffff na szczęście jako czytelnik a nie bo...