środa, 29 kwietnia 2020

Na progu zła

Bardzo hucznie zapowiadana książka, miała swoje wejście z wielką pompą, czy słusznie?

Fiona wraca do domu po kilkudniowym wyjeździe i nagle okazuje się,że przed jej domem stoi ogromny samochód zajmujący się przeprowadzkami, na początku wydaje się Jej, że to pomyłka, którą łatwo można wyjaśnić i wszystko zaraz wróci do normy. Ale już kilka chwil później okazuje się, że w domu są nowi właściciele, rzeczy Jej i całej reszty domowników zniknęły zastąpione zupełnie obcymi przedmiotami. Mało tego, kobieta która uważa się za właścicielkę JEJ domu twierdzi, że go kupiła i wszystko odbyło się tak jak należy, a ona ma na potwierdzenie swoich słów odpowiednie dokumenty..
Ale jak? kiedy|? gdzie jest mąż Fiony?

Narracja prowadzona dwutorowo, z perspektywy żony i męża, czytając naprzemiennie ich opowieści możemy powoli wyrabiać sobie opinie o tym, co przez lata działo się w ich domu, od zdrad począwszy po wspomnieni momentów, gdy się w sobie tak bardzo zakochali.
Są tajemnice, niewiadome i emocje, które towarzyszą bohaterom i które łatwo "odczuć" podczas czytania.
W mojej opinii jest to dobra książka, ale nie thriller, chyba jednak tutaj to za duże słowo dla tej pozycji.
Jest na pewno inaczej niż w książkach, które czytałam niedawno.

Polecam
Dziękuję Wydawnictwu Muza za egzemplarz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Debiut Sam Holland "Echo Man"

                                                          MAJSTERSZTYK    Majówka z Echo Manem ? uffff na szczęście jako czytelnik a nie bo...