Bardzo hucznie zapowiadana książka, miała swoje wejście z wielką pompą, czy słusznie?
Fiona wraca do domu po kilkudniowym wyjeździe i nagle okazuje się,że
przed jej domem stoi ogromny samochód zajmujący się przeprowadzkami, na
początku wydaje się Jej, że to pomyłka, którą łatwo można wyjaśnić i
wszystko zaraz wróci do normy. Ale już kilka chwil później okazuje się,
że w domu są nowi właściciele, rzeczy Jej i całej reszty domowników
zniknęły zastąpione zupełnie obcymi przedmiotami. Mało tego, kobieta
która uważa się za właścicielkę JEJ domu twierdzi, że go kupiła i
wszystko odbyło się tak jak należy, a ona ma na potwierdzenie swoich
słów odpowiednie dokumenty..
Ale jak? kiedy|? gdzie jest mąż Fiony?
Narracja prowadzona dwutorowo, z perspektywy żony i męża, czytając
naprzemiennie ich opowieści możemy powoli wyrabiać sobie opinie o tym,
co przez lata działo się w ich domu, od zdrad począwszy po wspomnieni
momentów, gdy się w sobie tak bardzo zakochali.
Są tajemnice, niewiadome i emocje, które towarzyszą bohaterom i które łatwo "odczuć" podczas czytania.
W mojej opinii jest to dobra książka, ale nie thriller, chyba jednak tutaj to za duże słowo dla tej pozycji.
Jest na pewno inaczej niż w książkach, które czytałam niedawno.
Polecam
Dziękuję Wydawnictwu Muza za egzemplarz
Kiedy czytasz, świat przestaje istnieć, możesz udawać, że to, co jest w książce, jest rzeczywistością, albo że rzeczywistość po prostu znika. Możesz być tym, kim chcesz, dobrowolnym bohaterem książki..." Dorotea de Spirito (z książki Anioł)
środa, 29 kwietnia 2020
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Debiut Sam Holland "Echo Man"
MAJSTERSZTYK Majówka z Echo Manem ? uffff na szczęście jako czytelnik a nie bo...
-
MAJSTERSZTYK Majówka z Echo Manem ? uffff na szczęście jako czytelnik a nie bo...
-
Komu rabat? no komu? Przyznajcie się, każda/y z nas uwielbia przeceny, promocje i wirujące przed oczami procenciki, a jeszcze jak wi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz