Niezwykle
emocjonująca, dziwna, inna i szalenie ciekawa... To były moje pierwsze
myśli, które nasuwały mi się w trakcie czytanie tej jakże wyróżniającej
się książki.
Praszczur Łuskiewnik wywodzący się z folkloru - mityczna postać zawsze
przedstawiana przez dzieci jako liściaste stworzenie z wystającymi z ust
wiciami budzi się ze snu wsłuchując w życie mieszkańców małej wioski
mieszczącej się w pobliżu Londynu. Rozpoznaje doskonale głosy
mieszkańców, potrafi wyczuć nastroje, potrzeby.. ale najbardziej lubi
wsłuchiwać się w głos Lannego, małego chłopca, który niedawno
przeprowadził się do wioski wraz z rodzicami.
Matka chłopca całe dnie spędza na dokończeniu książki - kryminału,
natomiast ojciec chłopca to człowiek mało zainteresowany życiem
rodzinnym a skupiającym się na karierze, dążeniu do sukcesu i dużych
pieniędzy.
Pewnego dnia niespodziewanie matka Lannego widząc wrażliwość i i
delikatność płynącą z usposobienia dziecka postanawia zapisać go na
lekcje rysunku do miejscowego artysty zwanego przez mieszkańców
Szjbniętym Peteem.
Chłopiec zaprzyjaźnia się ze swoim nauczycielem a w trakcie spotkań obaj
dzielą się ze sobą swoimi spostrzeżeniami na temat świata i
otaczającego ich życia.
Kiedy pewnego dnia Lanny niespodziewanie znika, podejrzenia padają na zwariowanego artystę.....
Nie jest to łatwa i prosta książka, trzeba dać się jej porwać żeby zrozumieć sens i znaczenie zawarte na kartkach tej lektury.
Kiedy jednak pozwolicie sobie na wejście w głębie jej treści,
zrozumiecie i docenicie jak jest piękna i jak głębokie wartości ma do
przekazania nam autor.
Serdecznie polecam.
Kiedy czytasz, świat przestaje istnieć, możesz udawać, że to, co jest w książce, jest rzeczywistością, albo że rzeczywistość po prostu znika. Możesz być tym, kim chcesz, dobrowolnym bohaterem książki..." Dorotea de Spirito (z książki Anioł)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Debiut Sam Holland "Echo Man"
MAJSTERSZTYK Majówka z Echo Manem ? uffff na szczęście jako czytelnik a nie bo...
-
MAJSTERSZTYK Majówka z Echo Manem ? uffff na szczęście jako czytelnik a nie bo...
-
Komu rabat? no komu? Przyznajcie się, każda/y z nas uwielbia przeceny, promocje i wirujące przed oczami procenciki, a jeszcze jak wi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz