czwartek, 24 października 2019

"Anonimowa dziewczyna" czy dla pieniędzy warto zaryzykować siebie?

PREMIERA 22-10-2019

NAJBARDZIEJ OCZEKIWANY THRILLER 2019 ROKU...











Często spotykam się z tym,że książka zapowiada się świetnie, a kiedy zaczynam czytać okazuje się, że na świetnej zapowiedzi sprawa się kończy. Co innego w przypadku "Anonimowej Dziewczyny", tutaj potencjał został w pełni spożytkowany i dlatego wielki ukłon w kierunku autorek.

Jessika Farris jest wizażystką, biega po mieście z kuferkiem pełnym kosmetyków żeby każdego dnia zrobić z kobiet piękności nie do poznania, lubi to co robi, chociaż nie przynosi Jej to wielkich dochodów. Dodatkowo w tajemnicy przed rodzicami ponosi część kosztów za rehabilitację chorej siostry. Dlatego kiedy przez przypadek ma okazję wziąć udział w badaniu psychologicznym prowadzonym przez tajemniczą doktor Shields, dzięki czemu zarobi dodatkowe pieniądze, zastanawia się tylko chwilę po czym podejmuje decyzję i pojawia się w wyznaczonym miejscu i od tej pory zostaje Badaną 52....
Na początku pytania wydają się bardzo proste i nieskomplikowane, ale z każdym kolejnym pojawiającym się na ekranie zdaniu Jess zaczyna się denerwować i analizować... ma wrażenie, że ktoś wnika w Jej umysł znając wszystkie tajemnice.
I nagle, coś co miało być łatwe okazuje się niezwykle trudne, wręcz niebezpieczne. Popadając w coraz większą paranoje kobieta nie wie już co jest prawdą a co kłamstwem i komu tak naprawdę może ufać...
Gdzie i kiedy zostaje przekroczona granica człowieczeństwa ?

"Anonimowa dziewczyna" jest jednym z najbardziej oczekiwanych thrillerów tego roku, przyznaję, że sama czekałam z niecierpliwością ale i z dość dużym strachem, ponieważ nie od dziś wiadomo, że często wielkie zapowiadane hity na dobrym marketingu się kończą, ale w przypadku tej pozycji, moje oczekiwanie zostało nagrodzone bardzo dobrą treścią lektury....
Manipulowanie czytelnikiem, zawiłe tajemnice i zakończenie wgniatające w fotel i rozsypujące czytelnika na milion drobnych części. To lubię i to właśnie dostałam.
Rezerwujcie sobie zatem czas, cierpliwość i gotowy na zawiłości umysł, bo czeka Was niezły rollercoaster.

Serdecznie polecam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Debiut Sam Holland "Echo Man"

                                                          MAJSTERSZTYK    Majówka z Echo Manem ? uffff na szczęście jako czytelnik a nie bo...