poniedziałek, 15 czerwca 2020

Rzeźnik z Lublina

Dziękuję Wydawnictwu Replika za egzemplarz.

Raz.. dwa..trzy..
Baba Jaga patrzy...
Jeżeli jesteś mężczyzną i usłyszysz taką wyliczankę, to wiedz, że Twój koniec jest bliski, za chwilę nikt Ci już nie pomoże. Strzeż się..

W Lublinie policja i prokurator zostają wezwani do dość nietypowej sprawy, otóż dwie nastolatki znajdują część ciała, dokładnie męski członek nabity na widelec, na szczęście - nieszczęście krótko po tym zostaje odnaleziona reszta ciała mężczyzny.
Dziwna sprawa, dość delikatna, niestety na jednym Panu pozbawionym przyrodzenia sprawa się nie kończy, od tej pory sytuacja się powtarza raz za razem, w ciągu kilku dni przybywa zwłok okaleczonych dokładnie w ten sam sposób.
Morderca w bestialski sposób po prostu odcina członki, co gorsza Jego ofiary są nieprzytomne ale nie martwe w momencie tych dramatycznych aktów, umierają dużo później przez wykrwawienie.

Do tej niecodziennej sprawy zostaje przydzielony prokurator Adam Szmyt, komisarz Aneta Brudka i psycholog Magdalena Choroba. Wszyscy troje od samego początku nie pałają do siebie wzajemną sympatią, z czasem jednak uczą się współpracować ze sobą tak aby śledztwo ruszyło naprzód.

Brutalność bije z tej książki od samego początku do końca, historia bezwzględnego mordercy i jego ofiar, których nie do końca będzie nam żal, budowana i trzymająca czytelnika w niesamowitym napięciu i niepewności.
Autor poruszył bardzo ważne wątki- pedofilii, problemów alkoholowych jak również przemocy domowej, które zostały wplecione w treść, niesamowicie budując napięcie i tym samym sprawiając, że nasza ciekawość rośnie z każdą kolejną stroną.
Wciągająca fabuła, naprawdę różnorodni i nietuzinkowi bohaterowie nakreśleni bardzo charakterystycznie, dzięki czemu możemy ich naprawdę dobrze poznać zagłębiając się w ich umysły.

To było moje pierwsze spotkanie z Panem Andrzejem Mathiaszem, ale już jestem pewna, że nie ostatnie. "Szlam" to kawał dobrej i solidnej roboty, jestem pewna, że fani gatunku będą zachwyceni. Pozycja dla czytelników o mocnych nerwach, jest brutalna, mocna i co najważniejsze Świetna :)
Polecam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Debiut Sam Holland "Echo Man"

                                                          MAJSTERSZTYK    Majówka z Echo Manem ? uffff na szczęście jako czytelnik a nie bo...