wtorek, 25 lutego 2020

"Nic o mnie nie wiesz"



Dziękuję Wydawnictwu Muza za egzemplarz.

Zdarza się, że zapalnikiem do końca idealnego na pozór małżeństwa może okazać się czasami coś zupełnie błahego. Jedno kłamstwo popchnięte drugim, trzecim, a później idzie już z górki. Rebecca ukrywa przed mężem zwolnienie z pracy, Paul nie zauważa, że żona zupełnie przestaje sobie radzić z codziennością i wpada w uzależnienie od opiatów. On natomiast skupia się na kochance. I tak oto powoli idealne małżeństwo zaczyna się rozpadać, dzień za dniem niegdyś kochający się ludzie, stają się sobie coraz bardziej obcy.
Na domiar złego pewnego dnia, policja puka do ich drzwi, w związku z zaginięciem dwóch kobiet.

Mam spory problem z oceną tej książki, niby jest dobra, ale czegoś mi w niej bardzo brakuje. Potencjał był, owszem, ale chyba nie został do końca wykorzystany jak należy. Mimo wszystko nie jest najgorzej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Debiut Sam Holland "Echo Man"

                                                          MAJSTERSZTYK    Majówka z Echo Manem ? uffff na szczęście jako czytelnik a nie bo...